Dokumenty kolekcjonerskie
Dokumenty kolekcjonerskie
Blog Article
# Dokumenty kolekcjonerskie teatralne - historie kuracjuszy
Stare dokumenty kolekcjonerskie to prawdziwe skarby, które pozwalają nam zajrzeć w fascynujący świat polskich dworów szlacheckich. Dokumenty kolekcjonerskie związane ze sportem to prawdziwe perełki, które opowiadają historie wielkich zwycięstw i porażek. Sam od lat interesuję się tym tematem i chcę podzielić się kilkoma wskazówkami. Problem w tym, że często leżą one gdzieś na strychu albo w piwnicy, narażone na wilgoć i zniszczenie. Jak więc prawidłowo zadbać o te bezcenne pamiątki?
Każdy papier, każda fotografia czy legitymacja opowiada historie ludzi, którzy tworzyli podwaliny naszego narodowego lotnictwa. Czasem zdarza się trafić na prawdziwe perełki - pamiętniki pisane drżącą ręką czy zapiski z życia codziennego dworu. Wszystko zaczęło się już w latach 20-tych XX wieku. To właśnie wtedy powstawały pierwsze polskie konstrukcje lotnicze, a wraz z nimi cała masa dokumentacji technicznej. Wszystko zależy od wielu czynników, które postaram się teraz omówić. Te pożółkłe kartki papieru przyciągneły moją uwagę nie tylko ze względu na wiek, ale przede wszystkim przez historie które się za nimi kryły. Warto też założyć bawełniane rękawiczki żeby nie zostawiać tłustych odcisków palców. Był to program z 1956 roku, z Teatru Wielkiego w Warszawie. Papier był już pożółkły, ale nazwiska aktorów nadal błyszczały złotym drukiem.
W małych miejscowościach ludzie przywiązują większą wage do pamiątek rodzinnych. Nina Andrycz, Jan Kurnakowicz, Aleksander Zelwerowicz - to były prawdziwe sławy tamtych czasów! Na przykład, w jednym z dokumentów z roku 1756 znalazłem szczegółowy opis transakcji sprzedaży koni. Często spotyka się tam karty zabiegowe z charakterystycznym logo tężni. Właściciel dworu w Małopolsce sprzedał pare rasowych wierzchowców za 100 dukatów w złocie. Te dokumenty kolekcjonerskie były prawdziwymi dziełami sztuki - drukowane na grubym papierze, często z ręcznie malowanymi elementami.
Najbardziej intrygujące są dokumenty kolekcjonerskie związane z życiem codziennym. Zapisywał w nim nie tylko zabiegi, ale też samopoczucie i dietę. Im mniej podobnych dokumentów zachowało się do naszych czasów, tym wyższą cenę możemy uzyskać. Najbardziej wzruszające są jednak osobiste zapiski kuracjuszy. Pokazują one nie tylko ceny zbóż na przestrzeni lat ale też relacje między mieszkańcami. Te dokumenty kolekcjonerskie często noszą ślady intensywnego użytkowania - plamy od kawy, notatki na marginesach czy zagięte rogi. Ale uwaga! Ma najpiękniejszy uśmiech jaki widziałem." Takie małe historie nadają tym dokumentom wyjątkowego charakteru. Niektóre rzeczy się nie zmieniają... Kolekcjonerstwo dokumentów sportowych to nie tylko hobby. Często najciekawsze informacje znajdują się w prywatnej korespondencji, książeczkach oszczędnościowych czy nawet na odwrocie starych fotografii. Pamietam jak znajomy pokazał mi bilet z 1968 roku - kosztował wtedy 8 złotych!
Każdy taki dokument to okno w przeszłość, które pozwala nam lepiej zrozumieć życie naszych przodków. Szczególnie wzruszające są stare zdjęcia z garderob i prób. Promieniowanie UV powodóje blaknięcie atramentu i żółknięcie papieru. Jego dokumentacja techniczna pierwszej recznej kamery filmowej to gratka dla każdego kolekcjonera. Można w nich wyczuć tęsknote za krajem i determinacje w walce o jego wolność. Bardzo istotna jest też kompletność dokumentu. Najlepiej od określenia co nas interesuje. Wojny, pożary, zawieruchy dziejowe - wszystko to dziesiątkowało dawne archiwa rodowe. Z tego okresu pochodzą pierwsze rozkłady lotów PLL LOT, bilety lotnicze czy dokumentacja techniczna samolotów. Dzieci nie mogły dotrzeć do szkoły.- takie zapiski mówią więcej o ówczesnej rzeczywistości niż niejedna książka historyczna. Niedawno kartę zabiegową Józefa Piłsudskiego z pobytu w Druskiennikach sprzedano za ponad 15 tysięcy złotych.
Szczególnie cenne są dokumenty kolekcjonerskie związane z lokalnymi wydarzeniami historycznymi. Kolekcjonerzy szczególnie cenią sobie dokumenty kolekcjonerskie związane z rekordami i osiągnięciami polskiego lotnictwa. Ceny takich dokumentów potrafią być zawrotne. Zbieranie teatralnych pamiątek wymaga cierpliwości i wiedzy. Trzeba sprawdzić czy używany papier, czcionki i style pieczęci są zgodne z okresem powstania dokumentu. Nie można zapomnieć o dokumentach związanych z przemysłem lotniczym. To świadectwo społecznej solidarności i zaangażowania. Na rynku krąży sporo podrobionych dokumentów, szczególnie z okresu międzywojennego. Jeśli zauważę coś niepokojącego, od razu reaguję. Te pozornie nudne papiery są dziś nieocenionym źródłem wiedzy o rozwoju polskiej techniki lotniczej.
Czasem wystarczy delikatnie rozprostować zagięcie, innym razem trzeba skonsultować się z konserwatorem. Po pierwsze, warto zwrócić uwagę na papier - czy odpowiada okresowi z którego ma pochodzić dokument. Tu liczy się cierpliwość i znalezienie właściwej osoby, która doceni wartość naszego dokumentu. Licencje szybowcowe, książki pilota czy legitymacje aeroklubowe są stosunkowo łatwo dostępne i nie kosztują majątku. Pamiętajmy też, że nie zawsze najważniejsza jest wartość materialna. Gdzie szukać takich dokumentów? Z czasem można przejść do bardziej wyrafinowanych zbiorów. Niektóre dokumenty kolekcjonerskie wymagają specjalnej konserwacji.
Dokumenty kolekcjonerskie
Czasem stary akt własności czy świadectwo szkolne może być bezcenną pamiątką rodzinną, nawet jeśli jego wartość rynkowa jest niewielka. To świetna okazja żeby wzbogacić swoją kolekcje. Wilgoć, światło słoneczne i niewłaściwa temperatura - to główni wrogowie starych papierów. Najważniejsze jest odpowiednie zabezpieczenie przed wilgocią i światłem. Dlatego profesjonalni kolekcjonerzy inwestują w specjalne szafy i teczki bezkwasowe. Gdzie szukać takich dokumentów? Warunki przechowywania nie zawsze były idealne, wilgoć i gryzonie zrobiły swoje. Każdy program, każdy bilet, każde zdjęcie opowiada jakąś historie. Ceny to osobny temat. Zbyt niska cena powinna nas zaniepokoić - prawdziwe dokumenty kolekcjonerskie swoja wartość mają. Dzięki temu przetrwają kolejne dekady i będą cieszyć następne pokolenia kolekcjonerów.
Na koniec chciałbym zachęcić wszystkich do poszukiwań w swoich rodzinnych miejscowościach. Warto jednak pamietać, że nie zawsze najdroższe znaczy najlepsze. Papier jest materiałem delikatnym i wymaga odpowiednich warunków. W takich przypadkach lepiej skonsultować się ze specjalistą od konserwacji papieru. Każdy dokument opowiada jakąś historie, czasem zabawną, czasem wzruszającą. Lepiej wydać troche więcej na ekspertyze, niż kupić podróbke. Należy je trzymać w odpowiednich warunkach - z dala od wilgoci i światła słonecznego. Warto poświęcić trochę czasu i wysiłku żeby zachować je dla przyszłych pokoleń. Bez względu na to czy zbieramy dokumenty kolekcjonerskie znanych sportowców czy małych lokalnych klubów, każdy dokument ma swoją historie. Zbieranie dokumentów z dworów szlacheckich to nie tylko hobby - to misja ratowania polskiego dziedzictwa narodowego. A może ty masz w domu jakieś stare sportowe dokumenty kolekcjonerskie? A nam, kolekcjonerom, daje niesamowitą satysfakcje i możliwość dotknięcia historii własnymi rękami.